Cześć!
Z racji tego, że mam znów mało czasu (praca wakacyjna.. będzie warto, ale teraz trzeba się poświęcić) staram się odpoczywać przy lekkich filmach. Ostatnio stanęło na "Pewnego razu w Rzymie"

Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się wiele. Jak zwykle z resztą, sądziłam, że będzie to zwykła, trochę nudna i przewidywalna komedia romantyczna. Jednak pomyliłam się.
Nie jest maksymalnie przesłodzona; jest idealnym połączeniem śmiesznego(!) humoru wraz z wątkami romantycznymi. Bardzo mi się podobali wykreowani bohaterowie, odrobinę niezdarni i przerysowani w dobry sposób. Scenariusz jak najbardziej na tak!
Plusem jest także gra aktorska i same wykonanie. Widz nie nudzi się, mimo, że tak naprawdę wie jak to wszystko się skończy. W tym przypadku nie przeszkadzała mi szablonowość bo naprawdę podobało mi się wszystko inne i to po prostu zrzuciłam na bok.
Jeśli szukacie czegoś lekkiego i śmiesznego a dodatkowo z urokliwymi widokami Rzymu w tle, polecam "Pewnego razu w Rzymie". Nie zawiedzie Was!
"Pewnego razu w Rzymie" 7/10
-M
Oglądałam ten film, specjalnie mnie nie zauroczył, ale oglądało go się całkiem przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Widziałam ten film, kolejna komedia romantyczna dobra na jeden raz :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się jak najbardziej :)
UsuńLubię Kirsten Bell jeszcze od czasów Veronici Mars. Ta komedia bardzo fajna, a scena z tłuczeniem butelki (chyba butelka to była, czy jakiś dzbanek?) kultowa.
OdpowiedzUsuńTak, z dzbankiem :D
UsuńNie oglądałam, ale komedie romantyczne mogę pochłaniać cały czas, więc chętnie zapiszę tytuł i zaopatrzę się w film w przyszłości ^^
OdpowiedzUsuńLimoBooks :)
Słyszałem o tym filmie i nawet kilka razy się na niego czaiłem i w sumie nie wiem, dlaczego jeszcze go nie widziałem. Teraz wiem, że muszę w końcu go obejrzeć :P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńindywidualnyobserwator.blogspot.com