Witajcie!
Poznajcie Joanne Chyłkę, wyjątkową panią prawnik z dość nietypowymi metodami pracy i wysławiania się oraz aplikanta, który wpada pod jej skrzydła, Kordiana Oryńskiego (Zordona) Para ta dostaję skomplikowaną sprawę: syn biznesmena zostaje oskarżony o morderstwo z wyjątkowym (powiedziałabym, że nawet bardzo wyjątkowym) okrucieństwem. Niestety, nie mogąc od niego wyciagnąc słowa wyjasnienia, Chyłka wraz z Oryńskim starają się o uniewinnienie ich klienta. Czy im się to uda? Czy rzeczywiście Langer jest niewinny? Musicie przeczytać by się dowiedzieć.
O talencie Pana Mroza wspominać chyba nie muszę. Po "Wieży Milczenia" wiedziałam, że to tylko kwestia czasu aż sięgnę po kolejną, równie wciągającą książkę spod skrzydła, teraz już, doktora prawa (to by tłumaczyło ilość prawniczych sformułowań w "Kasacji")
I nie zawiodłam się.
Od pierwszych stron "Kasacja" przypadła mi do gustu: totalnie wciągnęłam się w prawniczy, dość skomplikowany świat, i mimo, że czasami gubiłam się w kodeksach karnych i wyjaśnieniach (nigdy nie rozumiałam prawa...) autor starał się wytłumaczyć to dość łopatologicznie.
Udało mu się.
Wszystko było naprawdę klarownie napisane, wytłumaczone tak, że nawet ktoś zupełnie zielony, (jak ja) zrozumiał na czym polega kasacja. Wielkie brawa również należą mu się za wykreowanie tak niesamowitych bohaterów: Chyłka od początku wzbudziła we mnie sympatię zmieszaną z zazdrością. Chciałabym być tak pewna siebie jak ona. A Kordian? Co tu dużo mówić: jest bohaterem któremu tak naprawdę nie brakowało niczego. Czasami chcemy dodać lub ująć coś od bohatera ksiażkowego. W tym przypadku, ani w Chyłce, ani Kordianie ani nawet Kormaku (speca od internetu) nie zmieniłabym niczego. Idealnie pasują do tej książki i dodają jej smaku, klimatu i po prostu są świetnie napisani.
Prawie 500 stron zajeło mi ok. 2 dni. Dawno nie czytałam tak dobrego, wciągającego kryminału, który przy okazji bawi, cieszy i zastanawia. POLECAM!
"Kasacja" 10/10
-M
Popieram po raz kolejny:D Remigiusz Mróz stworzył fenomenalną historię :D Nie czytałam pozostałych książek wychodzących z pod jego pióra ale koniecznie muszę to nadrobić!
OdpowiedzUsuńJa czytałam tylko "Wieżę Milczenia". Innych książek także nie ruszyłam (jeszcze...)
UsuńWiele pozytywnego słyszałam o "Kasacji" jak i o innych książkachMroza. Koniecznie muszę przeczytać !
OdpowiedzUsuńKoniecznie.. !!
UsuńNie miałam okazji czytać niczego tego autora, ale mam wielką ochotę... Tyle dobrego słychać, że aż wstyd, że ja nie wiem, o czym mowa! :)
OdpowiedzUsuńOficjalnie stwierdzam, że muszę w końcu przeczytać coś Mroza :D
OdpowiedzUsuńsubiektywnie-o-kulturze.blogspot.com
Musisz, zgadzam się :)
UsuńZastanawiałam się nad tą pozycją, ale ten świat prawniczy w ogóle mnie nie pociąga ^^
OdpowiedzUsuńZnam inne książki autora, "Kasację" mam w planach. Przeczytam na pewno, bo prawo jest mi dość bliskie :)
OdpowiedzUsuńMatko jedyna, KAŻDY chwali, aż się boję, że tylko mnie nie przypadnie do gustu i nie czytam ;D leży sobie Kasacja i czeka, a ja tylko patrzę i mówię "nie, jeszcze nie teraz" ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Award :) tu --> http://gabxreadsbooks.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-2.html
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo! Już biore sie za odpowiedzi :P
UsuńRównież czytałam Kasację i obdarzyłam sympatią Chyłkę :) Cieszę się, że i na Tobie książka zrobiła tak duże wrażenie :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPS. Obserwuję i będę stałym gościem :))
Również czytałam Kasację i obdarzyłam sympatią Chyłkę :) Cieszę się, że i na Tobie książka zrobiła tak duże wrażenie :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPS. Obserwuję i będę stałym gościem :))
Cieszę się :) Witam w swoich skromnych progach :D
Usuń