Cześć :)
Ostatnio pisałam o "Obsydianie" którego dobrze wspominam, dlatego też dałam szansę całej serii i dziś wracam z "Onyksem". Czy mi się podobał? Zaraz się dowiecie.
Jak zapewne każdy się domyśla, "Onyks" jest kontynuacja pierwszej części serii. W książce jednak jest.zdecydowanie więcej akcji pobocznej niż deklaracji miłosnych głównych bohaterów. Pojawiają się tajemnice i nowe postaci. Intrygi wychodzą na jaw a akcja cały czas toczy się wokół odzyskania zaginionego i uznanego za martwego brata Dee i Deamona, Dawsona.
Ogólnie, jest dobrze. Nie znudziła mnie ale też nie zaskoczyła niczym. Autorka miała bardzo fajny pomysł z tymi kamieniami i mądrze wplotła je do całej historii. Nadal uważam że jest to książka niewymagająca i lekka. Czasami wręcz boleśnie oczywista, ale szukając rozrywki, nie mogę powiedzieć ze jej nie dostałam.
"Onyks" nie odstaje od "Obsydiana". Wydarzenia są spójne i jasno wytłumaczone. W tej części dostajemy więcej akcji niż w poprzedniej co ma bardzo pozytywny wpływ na czytelnika.
Polecam wam się z nią zapoznać jak i z całą seria. Mam nadzieję że w najbliższym czasie uda mi się przeczytać dwie pozostałe książki :)
"Onyks" 7/10
-M
Zachęcasz mnie do tej serii coraz bardziej :) Planuję przeczytać :D
OdpowiedzUsuńDam Ci znać, jak już będę po lekturze. Pozdrawiam!
indywidualnyobserwator.blogspot.com
Cóż mogę powiedzieć? :D CZYTAJ! :D
Usuń"Obsydian' znajduje się na mojej liście do przeczytania, a więc najpierw wypada przeczytać ten tom, a potem zabrać się za drugi. ;) Ta seria ma przepiękne szaty graficzne. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Okładki wszystkich książek są bardzo ładne :)
UsuńNie znam poprzednich części, ale szczerze mówiąc troszkę mam obawy, jeśli chodzi o te książki :< Nie wiem, czasem po prostu tak mam. Ech, romanse zawsze na mnie źle działają.
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Ja też zawsze mam obawy, ale tutaj jest całkiem w miare :D Zaufaj mi :)
Usuń