Stronq główna

poniedziałek, 9 marca 2015

Uważaj kogo wpuszczasz do domu: nigdy nie wiadomo kim naprawdę jest: "Gość" !!!!


Hej, hej, hej. 

Dzisiaj opowiem Wam o filmie "Gość" w reżyserii Adama Wingarda.



Jak już mówi nam sam opis filmu: jest on o byłym żołnierzu, który nagle pojawia się w drzwiach rodziny swojego zmarłego na akcji kolegi, mówiąc, że na jego prośbę przyszedł przekazać im wiadomość. 
Jednakże czym byłby film bez zwrotu akcji: David (bo tak ma na imię główny bohater) skrywa mroczny sekret. 


Filmy akcji, sensacyjne i thrillery zazwyczaj trzymają w napięciu i każą nam zadawać sobie pytania: co się dzieje, dlaczego tak się dzieje i co z tego wyniknie. 


Pod tym względem "Gość" nie jest inny: od samego początku intryguje nas postać Davida, z pozoru idealnie wychowanego, inteligentnego ale także niebezpiecznego młodego, przystojnego mężczyzny. Odkąd go zobaczyłam zastanawiałam się "co z Tobą jest nie tak?" 
I o to chodzi w tym filmie! 


Akcja rozgrywa się szybko i ogląda się ją bardzo przyjemnie. Oczywiście są pewne niedociągnięcia: np: mi średnio realistyczne wydawały się sceny walki. Nie wiem, być może o to chodziło autorowi, aczkolwiek dla mnie były one dość słabej jakości. 
Do czego nie mogę się przyczepić to gra aktorska: nasz główny bohater, David, a właściwie odgrywający go  Dan Stevens sprawdził się (moim zdaniem) idealnie. To w jaki sposób emocje jego twarzy zmieniały się: uśmiechał się a za chwilę przybierał maskę zimnego, chorego psychiczne psychopaty, który chce zabijać i robi to z zimną krwią. 



Dla mnie mistrzostwo <3 




"Gość" ma też niesamowicie dobrze dobraną muzykę: nie potrafię opisać tego słowami, ale soundtrack z filmu jest perfekcyjnie dobrany i do klimatu, który również jest budowany od samego początku, jako bardzo tajemniczy i hmm.. przerażający i do poszczególnych scen. 

Reasumując: "Gość" to przyjemny film akcji z elementami thrillera (przynajmniej w moim odczuciu) Są momenty w których rzeczywiście pojawia się gęsia skórka, ale są też takie, typowe dla starego kina akcji. Fajny pomysł, całkiem przyzwoicie zrealizowany. Niebanalne zakończenie spowodowało, że film ten znalazł się na czele filmów, których kontynuację z chęcią bym obejrzała, a nawet za to zapłaciła! 
Miłośnicy filmów akcji, sensacji, thrillerów, broni, niebanalnych tematów i psychopatycznych zapędów: TEN FILM TO MUST WATCH! 

Nie jest idealny
Ale warto go obejrzeć! 

"Gość" 7,5/10 
-M




 












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz